Autorem pierwszego rzeźbiarskiego wizerunku Syreny - symbolu Warszawy był Konstanty Hegel. Stworzył go na zamówienie magistratu, jako zwieńczenie prac przy wodociągu Henryka Marconiego doprowadzającego wodę m.in. na Stare Miasto.
Hegel i Syrena
Biuro Stołecznego Konserwatora Zabytków przygotowało cykl poświęcony wybitnym twórcom warszawskich pomników-rzeźb. Autor warszawskiej Syreny, Konstanty Hegel rzeźbiarstwo miał we krwi. Rzeźbiarzami byli jego dziadek i ojciec. Po nauce w renomowanym Liceum Warszawskim studiował na Oddziale Sztuk Pięknych Uniwersytetu Warszawskiego, a od 1823 roku w Rzymie.
Brał udział w powstaniu listopadowym, po jego zakończeniu otworzył własną pracownię rzeźbiarską.
W latach 1844–1862 był profesorem rzeźby i rysunku ornamentacyjnego w Szkole Sztuk Pięknych w Warszawie. Wykształcił wielu artystów, był autorem podręcznika o ludzkiej anatomii, której znajomość jest niezbędna dla twórców.
W 1854 roku przyjął zamówienie na projekt figury Syreny, co było wyzwaniem, bowiem zaborca rzadko wydawał pozwolenia na stawianie pomników w przestrzeni miasta.
Dwie syreny
Rzeźba Konstantego Hegla, która ozdobiła Rynek Starego Miasta, dziś nazywana jest Syrenką. Powodem tego zdrobniałego miana jest z pewnością jej niewielka wysokość (180 cm), jak i młodzieńczy wygląd pół kobiety, pół ryby o dwóch ogonach. Tworząc to dzieło 55-letni Hegel nie odszedł od swej ulubionej antycznej stylistyki. Trudno było ubrać Syrenkę w klasyczne, lejące się szaty, jakim często ozdabiał postaci na pomnikach nagrobnych. Znalazł jednak wyjście. Syrenka ma upięte włosy na wzór greckich bogiń.
W tym samym czasie umieszczono w Warszawie drugą syrenę autorstwa Hegla. Kamienna figura zwieńczyła bramę prowadząca z Krakowskiego Przedmieścia na ul. Karową.
Energiczny charakter miasta
Konstanty Hegel jako pierwszy stworzył wizerunek warszawskiej Syreny w formie rzeźby. Do tej pory jej postać była przedstawiana w herbach czy dekoracjach jako malowidło, płaskorzeźba, rysunek lub grafika. Ale to nie jedyna wyróżniająca cecha tego dzieła. W tej niewielkiej postaci Hegel zawarł także charakter Warszawy, którą uosabia pełna życia i energiczna młoda kobieta w walecznej postawie, lekko odchylona do tyłu, jakby tuż przed zadaniem ciosu mieczem trzymanym nad głową.
Rzeźba została odlana z miękkiego cynku w zakładzie K. J. Mintera, największej odlewni w Imperium Rosyjskim. Jak się później okazało wybrany metal okazał się dla niej zgubny.
W 1855 roku Syrenkę ustawiono na środku Rynku Starego Miasta w miejscu rozebranego zaledwie 38 lat wcześniej XV-wiecznego ratusza.
Na początku XX wieku cokół zmieniono. Syrenka zwieńczyła nieproporcjonalnie wielki cokół w kształcie skały. Symbol miasta wystawał ponad dachy straganów targowiska funkcjonującego na Rynku. To połączenie bardzo szybko zostało ocenione jako bardzo niefortunne.
Opuszczony i ociemniały
W latach 60. Konstanty Hegel powoli usuwał się z aktywnego życia pedagogicznego i artystycznego. Jeden z czwórki najsławniejszych warszawskich rzeźbiarzy II połowy XIX wieku, nauczyciel wybitnych następców i autor wielu realizacji w 1868 roku stracił wzrok. Zmarł zapomniany w nędzy. W 1876 roku został pochowany na Powązkach.
Syrenka wędruje po Warszawie
XX wiek oznaczał dla rzeźby ciągłe wędrówki i bezprzykładny wandalizm. W 1914 roku cokół został zmieniony na wielokątny z wodotryskami. W II Rzeczypospolitej w 1928 roku rzeźbę zdemontowano i schowano w magazynach magistratu. Rok później ustawiono ją na terenie Klubu Sportowego Pracowników Miejskich „Syrena” przy ul. Solec 8. Tam przerwała II wojnę światową, ale została znacznie uszkodzona. W pracowni Braci Łopieńskich dorobiono jej rękę, tarczę i załatano 50 dziur po kulach. Po reperacji stanęła w obecnym Parku im. Rydza Śmigłego, gdzie została po wojnie uszkodzona po raz pierwszy.
W kolejnych latach i miejscach Syrenka była dewastowana łącznie 11 razy. Łupem wandali padała ręka z mieczem i tarcza. Raz Syrenka zaliczyła cios w brzuch. Przed wandalami nie uchroniło ją nowe miejsce na staromiejskich murach oraz wzmocnienia, jakim została poddawana po zniszczeniach. W 1999 roku ponownie stanęła na Rynku, gdzie po raz kolejny została zdewastowana.
W 2008 roku władze Warszawy zdecydowały o całkowitej ochronie wybitnego dzieła Konstantego Hegla. Oryginał po naprawach przeniesiono do obecnego Muzeum Warszawy, a na Rynku Starego Miasta na skromnym cokole postawiono jego kopię.
Pasjonujące historie warszawskich pomników
Warszawa może poszczycić się wybitnymi realizacjami pomnikowymi. Monumenty pochodzą z różnych czasów i odmienne były powody, jakimi kierowano się przy ich powstaniu. Jedno mają wspólne – stworzyli je rzeźbiarze wybitni. Biuro Stołecznego Konserwatora Zabytków przygotowało cykl, w którym przedstawia rzeźby: Bertela Thorvaldsena, Konstantego Hegla, Edwarda Wittiga i Mariana Koniecznego.
Źródło: Urząd m.st. Warszawy